Witajcie! Dzisiejsza notka będzie o zakupach internetowych. Czasami tak
jest,że kupujemy coś, co na zdjęciu wygląda inaczej i z rzeczywistością
nie ma nic wspólnego. Przedstawię ,więc na przykładzie paletki cieni
PARTY POPS jak można "zaskoczyć" klienta.
Na zdjęciu od sprzedawcy cienie prezentują się tak:
źródło nocanka.pl
Jak widać jest tu róż, taki ciemny niebieski,dwa fioletowe odcienie i coś a`la mięta. PIĘKNE,ŻYWE KOLORKI!!!
A moja paletka wygląda tak:
Fiolet,ciemna zieleń, cień a`la biel, ciemny róż i pomarańcz.
Nie wiem, czy to celowy zabieg,aby skusić klientów czy po prostu sprzedawca nie miał innych zdjęć i skorzystał z tego co miał pod ręką.
Ja akurat te cienie wygrałam, z czego bardzo się cieszę!!! No ale, gdybym kupiła te cienie za własne pieniądze (cena 25zł) i zobaczyłabym zawartość przesyłki to bym była zszokowana! :D Zaskoczona byłam owszem, ale jak to się mówi "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda". Zresztą dwa cienie bardzo przypały mi do gustu,ale o tym opowiem w innej notce;)
Myślę,że dlatego warto prowadzić blogi,które mają na celu przybliżyć dany produkt i zanim coś się kupi w internecie lepiej poszperać w sieci i zobaczyć inne zdjęcia produktu ;)
CZĘŚĆ JUŻ WIE, A CZĘŚĆ JESZCZE NIE :)
Mam facebooka i zapraszam do polubienia:)
Niedługo notka jak te cienie się spisują ! Miał ktoś podobną sytuację? :)