Na dziś przygotowałam recenzje błyszczyka :) Wygrałam go jakiś czas temu w rozdaniu u http://alxia.blogspot.com , a zawartość paczuszki wyglądała tak:
MOJA OCENA BŁYSZCZYKA:Wiadomo kosmetyki Avon są kupowane u konsultantek- co za tym idzie skąd mamy pewność,że dana osoba ich nie użyła? Nie wiem jak z resztą kosmetyków tej marki,ale pomadki,szminki mają folie ochronną, która wskazuje na to,że kosmetyk nie został otwarty! Według mnie takie zabezpieczenie powinny mieć wszystkie marki kosmetyczne,bo nie raz widziałam osoby w drogerii ,które zamiast testerów otwierały nowe produkty i szminkowały sobie usteczka, po czym odkładały na półkę...
Po zerwaniu czarnej foli błyszczyk wygląda tak:
Kolor bezbarwny. Jest świetny do nadania połysku matowym szminkom. Zdecydowanie nie jest klejący i lepki. Zapach bardzo słodki i przyjemny :) Konsystencja wg mnie jest żelowa- inna niż w błyszczykach,które posiadam.Utrzymuje się standardowo, max2 godzin na ustach.Aplikator to pacynka- moja już jest nieco ubrudzona od nakładania na pomadkę( tu daje zdjęcie gdy była jeszcze nowa).
Dziś to na tyle:) Mam nadzieje,że z powrotem się odnajdę w blogerskiej strefie :)